Skontaktuj się z nami .

    Dziękujemy za wiadomość

    Szukaj na stronie

    Wpisz poniżej szukaną frazę

    default
    w kategorii
    11.12.2024

    Norweskie wsparcie dla rzeszowskiego lotniska.

    Już wkrótce język norweski może stać się stałym elementem rzeszowskich ulic. Z pewnością częściej usłyszymy na lotnisku Rzeszów-Jasionka, gdzie trafić ma stu norweskich żołnierzy. Początkiem grudnia Norwegowie przejęli odpowiedzialność za ochronę portu lotniczego, który obecnie jest jednym z najbardziej strzeżonych miejsc w Polsce.

     

    O wadze podrzeszkowiego lotniska nie trzeba chyba nikogo specjalnie przekonywać. To główny hub przerzutowy - trafia tu około 90% z całości broni, która dostarczana jest walczącej Ukrainie. Praktycznie każdego dnia lądują tu wypełnione po brzegi samoloty transportowe z pomocą wojskową dla Kijowa. Dostarczają ją nie tylko tak duże kraje, jak USA czy Wielka Brytania ale również małe europejskie państwa jak m.in. Estonia. Wprost z lotniska sprzęt wjeżdża na autostradę A4, a następnie pod eskortą służb kieruje się w stronę polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Korczowej, gdzie priorytetowo przekracza granicę. W Rzeszowie lądowały m.in. sławne tureckie drony Bayraktar, które znalazły szerokie zastosowanie na ukraińsko-rosyjskim froncie. Nie powinien więc dziwić fakt, że z perspektywy Federacji Rosyjskiej obiekt ten nie należy do najbardziej przyjaznych elementów polskiej infrastruktury. Praktycznie od 24 lutego 2022 r. jest on pod szczególną ochorną polskich służb - lądowali tu przywódcy prawie wszystkich europejskich krajów w drodze do Kijowa, gdzie aktualnie nie funkcjonuje żadne lotnisku. W Rzeszowie dwukrotnie pojawiał się prezydent USA Joe Biden, który spotkał się tu m.in. z amerykańskimi żołnierzami, którzy dotarli na Podkarpacie na krótko przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji.

     

    Teraz odpowiedzialność za ochronę lotniska mają przejąć Norwegowie. Nic w tym dziwnego - lotnisko pod Rzeszowem, ze względu na swoje szczególne walory, rotacyjnie ochraniane jest przez państwa NATO, wszkaże to węzeł logistyczny, z którego korzysta również Sojusz Północnoatlantycki - bardziej lub mniej formalnie wspierający Kijów.

     

    Jak wskazał minister obrony Norwegii  Bjørn Arild Gram: "Polska dokłada ogromnych starań, by zapewnić, że zarówno zaopatrzenie cywilne, jak i wojskowe dotrze do Ukrainy. Lotnisko w Jasionce jest również centralnym punktem działań ewakuacji medycznej, za co odpowiada Norwegia. Robimy to przede wszystkim dla Ukrainy i Polski, lecz pokazuje to także, iż dotrzymujemy naszych zobowiązań w ramach Sojuszu".

     

    Zgodnie z decyzją Oslo do Rzeszowa, oprócz 100 żołnierzy, trafią również systemy obrony powietrznej NASAMS oraz myśliwce F-35 - dokładnie takie, jakie Polska zamówiła w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo w styczniu pod Rzeszowem zainstalowane mają zostać niemieckie baterie Patriot - zdaniem ekspertów będą one miały za zadanie odciążyć eksploatowane od początku wojny na Ukrainie amerykańskie baterie. Norweska misja w Jasionce ma potrwać do Wielkanocy. Następnie będzie kontynuowana przez kolejne kraje NATO. 
     

     Aktualności ze świata

     Aktualności z Polski